Motoryzacja

Kupował korespondencyjnie auto z zagranicy. Nie był jednak dość dokładny

Ogłoszenie zamieszczone na jednym z portali nie pozostawiało wątpliwości, że jest to okazja. Samochód w bogatej wersji, ładny, niebity i w dobrej cenie. Honda, czyli możesz liczyć na niezawodność. Nie był to może samochód z kategorii „za darmo”, ponad 70 tys. zł to spory pieniądz, niemniej w tej cenie nic lepszego mieszkaniec Białej Podlaskiej nie znalazł na całym portalu. Nie wytrzymał, napisał do sprzedawcy. Tak zaczęły się jego kłopoty.

Źródło: klik