Zapłaciła 200 zł mandatu, chociaż opłaciła postój. Zdecydowała — dosłownie — jedna minuta
Ta sytuacja wydaje się wręcz absurdalna. Kobieta opłaciła postój auta w Warszawie, ale o minutę spóźniła się z wniesieniem opłaty za przedłużenie czasu parkowania. Zapłaciła za to 200 zł mandatu, bo stołeczny urząd pozostał w tej sprawie nieugięty.
Źródło: klik