Motoryzacja

Spieszcie się kupować tanie chińskie elektryki. Szybko mogą zdrożeć albo… zniknąć

Postępowanie Komisji Europejskiej w sprawie subsydiowania przez rząd chiński samochodów elektrycznych sprzedawanych w Europie zaczęło się w październiku 2023 r. i miało potrwać nawet 13 miesięcy. Jednak sprawy nabrały tempa, którego chyba nikt się nie spodziewał: od ponad trzech tygodni każde chińskie auto elektryczne trafiające do UE jest rejestrowane na potrzeby obłożenia cłem z mocą wsteczną. Niewykluczone, że „karne” stawki dotkną samochody, które właśnie zamawiane są przez europejskich klientów, a importerzy na słony rachunek nie będą czekać aż do listopada.

Źródło: klik