Siedmiokrotnie przekroczona ładowność. Inspektorzy ITD widzieli to z daleka
Ugięte opony i resory, przednia oś auta niemal odgrywająca się od nawierzchni – to dla inspektorów ITD jasny sygnał: jedzie „nasz klient”. Przekroczenie dopuszczalnej ładowności o kilkaset procent to jednak nie wyjątek, a plaga na polskich drogach.
Źródło: klik