Motoryzacja

Poszkodowana w wypadku przyjęła pomoc i auto zastępcze od prywatnej firmy. A potem zalały ja faktury

Pani Teresa odjechała z miejsca wypadku w karetce, ale była spokojna: na miejscu został jej dorosły syn, była policja i niezwykle pomocny kierowca pomocy drogowej. Rozbite auto miało zostać zawiezione do warsztatu, a wszelkie koszty miały być rozliczone bezgotówkowo. Zakres usług zaoferowanych przez przedstawiciela pomocy drogowej był imponujący. Podobnie jak koszty, które z tego wynikły.

Źródło: klik