Porozmawiałem z szefem Stellantisa w Polsce o Fiacie, Alfie Romeo i innych markach grupy. Zapytałem też o zapowiadane podwyżki cen samochodów
Coraz mniej osób odwiedza salon tylko po to, żeby obejrzeć samochód, a do pokolenia „posiadaczy” dołącza kolejna generacja klientów z zupełnie innym podejściem. Z jednej strony dostęp do nowego auta jest łatwiejszy niż 15 lat temu, z drugiej — posiadanie samochodu na własność może się być coraz trudniejsze. Jak to możliwe? Ten paradoks tłumaczy mi Grzegorz Zalewski, dyrektor generalny Stellantis Polska, odpowiedzialny u nas m.in. za Alfę Romeo, Citroena, Fiata, Jeepa, Peugeota i Opla. Menedżer wyjaśnia także dlaczego „nie ma powrotu do czasów, kiedy Fiat miał dominujący udział w polskim rynku nowych aut”.
Źródło: klik