Polski biznesmen zginął w luksusowym Ferrari. Był podejrzewany o kontakty z mafią
Zbigniew Nawrot — polski biznesmen, zwany „królem spirytusu” i podejrzewany o kontakty z mafią — zginął 1 listopada 1991 r. w wyniku zamachu. Wsiadał właśnie do swojego luksusowego Ferrari Testarossa, zaparkowanego w portowej dzielnicy Hamburga. Zdążył jednak tylko dotknąć klamki, kiedy luksusowe auto wyleciało w powietrze.
Źródło: klik