Obfite wyposażenie, skromna cena. Sprawdziłem, czy nowy Suzuki Swift podłoży nogę chińskiej ekspansji w Polsce
Pierwszy Suzuki Swift tu i ówdzie nosił uroczą nazwę Forsa. Najnowszy za niedużo forsy wręcza ci świetne wyposażenie, czyli to, czym chińskie marki ostatnio tak ujmują Polaków. Na dodatek nowy Swift jest aż o 17 cm dłuższy od generacji sprzed 20 lat, a mimo to waży o ponad 50 kg mniej. No i to zużycie paliwa… Jeździłem już nowym japońskim hatchbackiem i wiem, na co go stać.
Źródło: klik