Będą płacić kary, ale nie zrezygnują z dużych silników spalinowych. Dla kierowców
Ciekawe wieści prosto z Australii. Tamtejszy oddział japońskiej marki zapowiada, że nie zamierza się przejmować nowymi przepisami. Mazda jest gotowa płacić kary, ponieważ nie chce zawieść swoich klientów.
Źródło: klik