Kierowcy nie dowierzają, gdy widzą tę tablicę. To chyba najbardziej zagmatwany objazd
Z pierwszego ronda zjedziesz trzecim zjazdem, z drugiego drugim, z trzeciego pierwszym, z czwartego drugim, z piątego drugim, z szóstego też drugim, potem już tylko skręcisz w lewo i gotowe — objazd masz za sobą. Zapamiętałeś, prawda? Nie? No to wyobraź sobie, że w mieście pod Warszawą musisz to przyswoić jednym spojrzeniem.
Źródło: klik