Zapomniana „multikatastrofa” w Warszawie. Dwa razy musieli rozcinać wagony
3 września 1987 r. to jeden z najtragiczniejszych dni w historii stołecznej komunikacji. Najpierw, omyłkowo skręcający tramwaj, staranował prawidłowo jadące wagony. Później rozpędzony pociąg najechał na stojące pod semaforem w stołecznych Włochach skład pasażerski. W obu katastrofach zginęło w sumie 15 pasażerów, a prawie 140 zostało rannych. Dziś przypada 37. rocznica tego wydarzenia.
Źródło: klik