Znany aktor zginął przez jedną część samochodu. W Polsce to też prawdziwa plaga
W ostatnią sobotę 25 maja w samym centrum Los Angeles zginął tragicznie 37-letni Johnny Wactor, aktor znany głównie z roli Brando Corbina w popularnej amerykańskiej telenoweli „Szpital miejski”. Gwiazdor został zastrzelony, gdy przyłapał na gorącym uczynku złodziei, którzy chcieli ukraść katalizator z jego samochodu.
Źródło: klik